Kierunki migracji
Po drugiej wojnie światowej, przez ponad pół wieku Polska była względnie jednolitym etnicznie państwem. Pierwsze niewielkie napływy imigrantów, nastąpiły po wejściu Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku. W miarę rozwoju gospodarczego i poprawy sytuacji na rynku pracy, imigracja do Polski zaczęła stopniowo rosnąć. Jednak saldo migracji było ujemne z uwagi na masową emigrację Polaków do zachodnich krajów Unii Europejskiej - w pierwszych latach po rozszerzeniu UE ponad 2 mln osób wyjechało z Polski.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców w związku z rosnącym popytem na pracowników i brakiem możliwości uzupełniania zasobów pracy na krajowym rynku, w 2006 roku wprowadzono procedurę oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcom. Czasowi imigranci zarobkowi przyjeżdżali głównie z Europy Wschodniej, przede wszystkim z państw objętych uproszczoną procedurą. Oświadczenia o zamiarze powierzenia pracy dotyczyły obywateli 6 państw tj. Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Rosji i Ukrainy. Liczba czasowych imigrantów ekonomicznych systematycznie rosła czemu sprzyjała bliskość geograficzna, podobieństwo kultury i języka oraz z uwagi na relatywnie bardziej atrakcyjny poziom zarobków w Polsce. Po 2016 roku pozytywne zmiany na rynku pracy przyspieszyły – powstawało wiele nowych miejsc pracy i jednocześnie spadała liczba osób w wieku produkcyjnym. Z czasem polepszenie jakości życia, bezpieczeństwa zatrudnienia i dobre perspektywy rozwoju zawodowego przełożyły się na wyhamowanie masowej emigracji i jednocześnie na zwiększenie się liczby imigrantów zarobkowych z krajów trzecich oraz reemigrantów powracających do Polski.
Statystyki Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dotyczące liczby cudzoziemców objętych ubezpieczeniem społecznym oraz prowadzących działalność gospodarczą są odzwierciedleniem tych procesów. W 2008 roku zgłoszono do ZUS 49 tys. cudzoziemców z krajów trzecich, głównie z Ukrainy, Białorusi, Wietnamu i Rosji. Liczba zgłoszonych do ubezpieczenia społecznego cudzoziemców rosła średnio o 10% rok do roku osiągając w 2014 łączny poziom 97 tys. zagranicznych pracowników spoza Unii Europejskiej. Następnie liczba ta coraz dynamiczniej rosła - w 2015 roku wzrosła o blisko 60% (r/r) do 154,7 tys., w 2016 roku o 70% do 261,4 tys. i w 2017 roku o 55% do poziomu 406,1 tys. cudzoziemców zgłoszonych do ZUS, spośród których obywatele Ukrainy stanowili 72%, a obywatele Białorusi 5%.
Z danych ZUS wynika, że w okresie od 2018 do 2022 liczba pracujących imigrantów podwoiła się z 533,7 tys. do 1024 tys. Zdecydowaną większość spośród nich stanowili obywatele Ukrainy, ale ich udział w łącznej liczbie pracowników zagranicznych zgłoszonych do ZUS zmniejszył się w tym okresie z 78,8% do 72,8%, natomiast udział cudzoziemców z innych państw trzecich wzrósł w tym okresie z 21,2% do 27,2%. Należy zwrócić uwagę, że oficjalne dane nie obejmują tzw. szarej strefy - Polski Instytut Ekonomiczny oszacował, że w 2022 r. od 0,5 do 1 mln cudzoziemców pracowało nielegalnie, natomiast Państwowa Inspekcja Pracy ujawniła nielegalne zatrudnienie cudzoziemców w przypadku 18,4% skontrolowanych pracodawców w 2019 roku. Można założyć, że w Polsce realnie pracuje od 1,5 do ponad 2 mln cudzoziemców, natomiast na terenie kraju przebywa łącznie nawet 3 mln imigrantów, co stanowi 8% populacji. Staliśmy się państwem imigracyjnym z największym udziałem obywateli Ukrainy i szybko powiększającym się udziałem cudzoziemców z pozostałych krajów trzecich, głównie z Azji. (Według danych ZUS od 2018 do 2022 liczba cudzoziemców z Azji zwiększyła się z 113 tys. do 278 tys.).
Podobnie jest na Pomorzu, gdzie w okresie od 1 stycznia do 21 listopada br. Wojewoda Pomorski wydał najwięcej zezwoleń na pracę dla obywateli Bangladeszu, Indii i Uzbekistanu. Przy porównywalnej łącznej liczbie wydanych zezwoleń na pracę w okresie od stycznia do listopada w 2022 r. i 2023 r. odsetek obywateli Ukrainy wśród pozostałych cudzoziemców zmniejszył się z 40,7% (2022 r.) do 2,7% (2023 r.) z powodu pełnego otwarcia rynku pracy dla uchodźców wojennych z Ukrainy.
Wolne miejsca pracy przyciągają imigrantów
Systematycznie zmniejsza się liczba osób w wieku produkcyjnym i rośnie zapotrzebowanie na pracowników co wpływa na niski poziomie bezrobocia, ale również stwarza coraz większe bariery dla dalszego wzrostu gospodarczego.
Wg Eurostatu wskaźnik bezrobocia w Polsce w okresie 3 ostatnich lat jest na rekordowo niskim poziomie w granicach 3% przy jednocześnie stosunkowo wysokiej liczbie nieobsadzonych wakatów - wg GUS na koniec 2022 roku było ponad 115 tys. wolnych miejsc pracy.
Podkreślić należy, że nie potwierdziły się obawy o negatywnym wpływie imigracji na dostępność miejsc pracy dla polskich pracowników oraz na zmniejszenie poziomu wynagrodzeń. Występujący w Polsce wysoki popyt na pracę przy niskiej jej podaży oraz wyższa inflacja tworzą presję na wzrost wynagrodzeń. Jednak w sytuacji napływu imigrantów i zwiększającej się podaży pracy presja płacowa jest ograniczana. Ponadto szersze otwarcie rynku pracy dla cudzoziemców może być czynnikiem ograniczającym inflację i w konsekwencji może wpływać korzystnie na tempo rozwoju gospodarczego. Elastyczne, kontrolowane otwarcie polskiego rynku pracy dla cudzoziemców przy wysokim popycie na pracę może wpływać na ograniczenie wystąpienia negatywnego zjawiska niewspółmiernego wzrostu wynagrodzeń przewyższającego wydajność pracy, co w konsekwencji mogłoby prowadzić do wzrostu kosztów produkcji i usług.
Co oznacza skuteczna polityka migracyjna?
W świetle nieuchronnych procesów demograficznych w Polsce polityka migracyjna powinna uwzględniać potencjalne korzyści przy minimalizacji zagrożeń związanych z migracjami. Jeszcze szersze otwarcie się na imigrantów ekonomicznych bez świadomego określenia kierunków imigracji, dodatkowych kryteriów i limitów udzielania wiz oraz przy braku strategii integracyjnej, może prowadzić w przyszłości do obniżenia poziomu spójności społecznej ze wszystkimi tego negatywnymi skutkami jak choćby dualny rynek pracy, tworzenie nisz pracowniczych, ekonomicznych, etnicznych itd. W 2023 we Francji niezależny instytut badawczy Odoxa zdiagnozował, że 74% społeczeństwa krytycznie ocenia politykę migracyjną rządu, w tym strategię integracyjną cudzoziemców. To samo badanie wykazało, że ponad 80% respondentów opowiada się za zwiększeniem skuteczności deportacji cudzoziemców bez prawa pobytu we Francji oraz wprowadzeniem ograniczeń liczbowych imigrantów.
Między innymi doświadczenia francuskiej polityki migracyjnej powinny nas zainspirować do pilnego stworzenia kompleksowych rozwiązań systemowych skierowane do imigrantów i społeczeństwa przyjmującego. Integracja to proces długofalowy, dwukierunkowy, trwający wiele lat, podczas którego niezbędne jest wielowymiarowe stałe wsparcie imigrantów. Doraźne formy interwencji, tak potrzebne po wybuchu wojny na Ukrainie i masowym napływie uchodźców do Polski, nie zastąpią właściwej strategii integracyjnej. Proces adaptacji do życia w nowym środowisku jest skomplikowany i długotrwały, zawsze powinien być indywidulanie dopasowany do potrzeb imigrantów i realiów społeczno-gospodarczych danego regionu. Jednak uniwersalną drogą do integracji jest m.in. nauka języka państwa gospodarza i edukacja prowadzące do samodzielności ekonomicznej.
Wg raportu Deloitte wskaźnik zatrudnienia uchodźców z Ukrainy w Polsce po pierwszych 5 miesiącach od wybuchu wojny wyniósł około 30%, podczas gdy w Niemczech po kryzysie wywołanym wojną w Syrii, po 24 miesiącach od przybycia uchodźców wskaźnik zatrudnienia wynosił zaledwie 13% i dopiero po 4 latach pobytu osiągał poziom zatrudnienia około 30%. Różnica w poziomie zatrudnienia wśród uchodźców w Polsce i Niemczech wynika m.in. z niższej bariery wejścia na rynek pracy w Polsce (podobieństwo językowe i kulturowe), zapewnienia opieki dzieciom uchodźców oraz braku przymusowej relokacji na terenie kraju np. do regionów o gorszej sytuacji na rynku pracy.
W Polsce charakter migracji w praktyce kreowany jest przez potrzeby pracodawców. Przedsiębiorcy coraz częściej posiłkują się pracownikami zagranicznymi, szczególnie w branży LST (logistyka, spedycja, transport), budowlanej, handlu, gastronomii, hotelarstwie, rolnictwie i przetwórstwie przemysłowym i spożywczym. W związku z dominującym ekonomicznym modelem migracji ciągle niewystarczająco mówi się o potrzebach i wyzwaniach integracyjnych - jak pokazują doświadczenia zachodnich państw europejskich część imigrantów zarobkowych z lat 60, 70 ubiegłego wieku nie wróciła do krajów pochodzenia. W miarę wzrostu dobrobytu państw przyjmujących, kolejni cudzoziemcy napływali tworząc sieci migracyjne i enklawy etniczne, nie integrując się ze społeczeństwem państw gospodarzy. W celu opracowania skutecznej polityki migracyjnej Polska powinna czerpać z osiągnięć tych państw, które mają pozytywne doświadczenia w przyjmowaniu i integrowaniu imigrantów, jednocześnie unikając błędów niektórych państw Europy Zachodniej. Tworząc, tak potrzebną politykę migracyjną, w tym strategię włączania imigrantów we wszystkich obszarach życia społecznego powinniśmy również wziąć pod uwagę swoje własne potrzeby i ograniczenia, a także kwestie związane z bezpieczeństwem i integralnością społeczną.
Opracowanie: Paweł Bardon, Wydział Współpracy i Analiz, WUP w Gdańsku
Źródła informacji:
Główny Urząd Statystyczny, Polska w liczbach 2022 r.
Główny Urząd Statystyczny, Popyt na pracę w czwartym kwartale 2022 r.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Cudzoziemcy w polskim systemie ubezpieczeń społecznych, raport 6/2023
Polski Instytut Ekonomiczny, Szara strefa w Polsce, Policy Paper 7/2019 r.
Deloitte, Uchodźcy na rynku pracy w Polsce 11/2022 r.
Eurostat, ec.europa.eu/eurostat/databrowser/view/tps00203/default/table
Centralny System Analityczno–Raportowy CESAR (22.11.2023 r.)
Wyborcza.pl, Maciej Duszczyk, profesor UW, Ośrodek Badań nad Migracjami, 24.05.2023 r.