O tym, jak bardzo jesteśmy zapracowani i zestresowani w miejscu pracy, wiemy doskonale z doświadczenia. Nadal średnio połowa z nas pracuje w nadgodzinach, przekraczając tygodniowo 40-godzinne ramy czasowe przyjęte za normę. Aż 52% osób biorących udział w badaniu Hays Poland i Mind & Soul Business „Nowa era motywacji 2018” deklaruje, że ich życie osobiste podporządkowane jest pracy zawodowej. A 74% pracowników doświadcza negatywnych konsekwencji wynikających ze zbyt wysokiego poziomu stresu w miejscu pracy.
Jak wynika z badań, pracujemy w weekendy i święta (63%), podczas choroby (55%). Zdarza nam się też pracować po wyznaczonych godzinach pracy (53%), a nawet podczas urlopu (43%). W ten sposób pracują zarówno pracownicy zaszeregowani jako specjaliści (42%), dyrektorzy (65%) oraz niemal wszyscy prezesi i zarządzający, niezależnie od płci, wieku, specjalizacji czy formy zatrudnienia. Ale tylko 21% Polaków robi to dla pieniędzy, przy czym 45% jest zadowolona ze swoich zarobków.
Tym bardziej zaskakuje fakt, że 64% Polaków nie ma poczucia bezpieczeństwa w prywatnej sferze finansowej.
W związku z powyższym, czy tego chcemy czy nie, stajemy się właścicielami kiepskiego samopoczucia, zmęczenia, zniechęcenia, braku motywacji. A pojawiające się trudności z koncentracją, podenerwowanie czy irytacja w prostej linii prowadzą do wypalenia zawodowego. Dokładając do tego nękające nas dolegliwości somatyczne, skutecznie obniżamy naszą wydajność i jakość pracy, co bezpośrednio przekłada się na słabsze wyniki biznesowe pracodawcy.
Czas na wagę złota
Bo według respondentów, praca nie jest istotnym wyznacznikiem szczęścia. Polacy przede wszystkim chcieliby mniej pracować i więcej czasu spędzać z bliskimi. Spotkania towarzyskie, relaks, rozwijanie swoich pasji to szeroko rozumiany wypoczynek, na który Polakom zwyczajnie brakuje czasu.
Tylko 6 godzin tygodniowo poświęcamy naszym partnerom, od 6-9 godz. – dzieciom, a 4 godziny w tygodniu pozostają na kontakty ze znajomymi. Bilans tego jest taki, że 42% Polaków utrzymuje bliskie relacje maksymalnie z 3 osobami i prawie tyle samo, bo 41%, może liczyć na wsparcie 2-3 osób w trudnej sytuacji życiowej.
Nie umiemy ze sobą rozmawiać, jako społeczeństwo nie potrafimy dyskutować o dzielących nas różnicach. Najbardziej przygnębiająca jest jednak zła kondycja psychiczna najmłodszego pokolenia. Zbyt mało czasu spędzamy z dziećmi na wspólnych rozmowach, zabawie czy zajęciach. A przecież to właśnie relacje są fundamentem, o który trzeba dbać i należycie pielęgnować. Każda przyjaźń wymaga troski i uwagi, i to nie tylko w sytuacji, kiedy potrzebujemy wsparcia w konkretnej sytuacji losowej. Ale skoro nie potrafimy ze sobą rozmawiać, problemem staje się również nawiązywanie przyjaźni i odpowiednie zadbanie o jej utrzymanie.
Zaskakuje również fakt, iż najbardziej szczęśliwi są Polacy powyżej 55 roku życia, natomiast najmniej – osoby w wieku 18-24 lata. Daje to do myślenia.
Jak zatem się regenerować, aby mieć siły i po pracy się relaksować
Polacy zadeklarowali, że czas wolny lubią spędzać na aktywności fizycznej. Na uprawianie sportu przeznaczają w tygodniu 3 godz., co przy założeniu zalecanych przez WHO 150 min. tygodniowo jako minimalnej dawki ruchu, jest dolną granicą normy, jaki powinniśmy poświęcać na tego rodzaju aktywność. Co więcej na łonie natury przebywamy średnio tylko 3 godz. w tygodniu.
Mając na uwadze fakt, iż w pozycji siedzącej większość z nas spędza 7,5 godz. dziennie oraz posiadając podstawową wiedzę na temat fizjologii człowieka wiemy, że pozycja siedząca obciąża kręgosłup zdecydowanie bardziej niż wielogodzinne chodzenie czy stanie. Efektem tego jest m.in. fizyczny ból, z którym w swoim życiu boryka się aż 70% Polaków. A 21% cierpi na nawracające bóle pleców.
Stąd tak ważna jest edukacja dotycząca korzyści płynących z aktywnego trybu życia. A jednocześnie to duże pole do działania dla pracodawców, którzy oferując sportowe benefity, mogą przyczynić się do zadbania zarówno o kondycję fizyczną jak i o dobre samopoczucie swoich pracowników. Przekłada się to bezpośrednio na efektywność i jakość pracy całej firmy.
W zdrowym ciele zdrowy duch
Na rozwój wiedzy specjalistycznej, czyli tzw. kompetencji twardych (branżowych) Polacy przeznaczają 3 godz. miesięcznie. Dokładnie tyle samo, co na doskonalenie kompetencji miękkich. Istotnym jest, że podejście do rozwoju posiadanych umiejętności ściśle skorelowane jest z wiekiem.
Głównie ludzie młodzi, ci do 35 roku życia, znajdują zarówno czas jak i chęci na dokształcanie się i przeznaczają na to średnio 6 godzin w miesiącu.
Niestety, wraz z wiekiem zainteresowanie podnoszeniem swoich umiejętności (tych z obszaru kompetencji twardych i miękkich) traci na atrakcyjności. Polacy w przedziale wiekowym 45-54 są skłonni poświęcić około godziny w miesiącu na poszerzanie swojej wiedzy. A pora odsłuchiwanych sesji on-line (między 8.00-10.00 i po 22.00) tylko potwierdza jak trudno jest znaleźć w ciągu dnia czas na własny rozwój, odstresowanie czy chociażby chwilę refleksji.
Z drugiej jednak strony należy mieć na uwadze, że sami jesteśmy kreatorami własnego życia zawodowego i osobistego. Nasz los leży w naszych rękach i jeśli nie zadbamy o siebie sami, to nikt tego nie zrobi. Warto byłoby zatem potraktować rozwój jako benefit i skorzystać z oferowanych przez pracodawcę form wsparcia (szkolenia, warsztaty, tudzież inna forma zajęć).
Równowaga wręcz pożądana
Aż 38% spośród respondentów nie zachowuje balansu pomiędzy życiem osobistym a pracą zawodową. Co więcej brak elementów elastyczności w danej firmie powoduje, że zdrowa równowaga na tych płaszczyznach nabiera coraz większego znaczenia i zaczyna stanowić atrakcyjny benefit, jak również narzędzie do działań motywacyjnych i rozwojowych dla pracownika. Tym samym firmy proponujące takie rozwiązania stają się bardziej konkurencyjne na rynku pracy.
W obecnych czasach pracownicy coraz częściej oczekują, że pracodawca ułatwi im osiągnięcie balansu na płaszczyźnie zawodowej i prywatnej, bez poczucia frustracji, że jedno odbywa się kosztem drugiego. Świadczy to również o odpowiedzialności biznesowej organizacji, bo świadomy pracodawca wie, że poczucie zadowolenia w sferze osobistej pracownika przekłada się na efektywne wyniki całej firmy, co jest gwarantem rozwoju przedsiębiorstwa.
Transkrypcja danych: Świadczenia, które mają największe znaczenie dla pracowników, pdf
Zapraszamy do zapoznania się z raportem Hays Poland i Mind & Soul Business "Nowa era motwacji 2019".pdf
Z ciekawostek:
William Higham (futurolog i behawiorysta) jest autorem manekina o imieniu Emma.
Konstrukcja Emmy miała na celu zobrazowanie i uświadomienie konsekwencji zdrowotnych, z jakimi po 20 latach pracy mogą borykać się pracownicy biurowi spędzający większą cześć dnia w pozycji siedzącej.
Wielogodzinne utrzymywanie niewłaściwej postawy w ciągu dnia prowadzi do garba na plecach. Ponadto siedzący tryb pracy powoduje otyłość brzuszną oraz żylaki. Długotrwałe wpatrywanie się w monitor komputera czy laptopa objawia się suchością i zaczerwienieniem oczu. Skóra staje się pożółkła od nadmiaru sztucznego światła, a stres powoduje egzemy w różnej jej postaci. Co więcej, zła jakość powietrza w pomieszczeniach biurowych może doprowadzić do nadmiernego owłosienia w okolicach uszu i nosa.
Oprac.: Barbara Zabłocka - Zespół Redakcyjny PORP i Pomorskie Obserwatorium Rynku Pracy, WUP Gdańsk