Przejdź do zawartości

Portal Pomorskiego Obserwatorium Rynku Pracy

porp.pl

Kobiety odważniej sięgają po swoje i pną się do góry

Drukuj
Data aktualizacji: piątek, 29 października 2021

Kobiety odważniej sięgają po swoje i pną się do góry

Potrafią zajmować się kilkoma rzeczami na raz i świetnie łączą życie rodzinne z zawodowym. Coraz odważniej sięgają po swoje i spełniają się w dziedzinach uznawanych za „męskie” i „trudne”. Współczesne kobiety zostają ratowniczkami, wybierają zawód architekta, robią kursy żeglarskie, siadają za sterami śmigłowców. Widzą siebie w kadrze menedżerskiej i oficerskiej.

- Z biegiem czasu i rozwojem technologii zauważamy, że płeć nie ma znaczenia, a podziały się zacierają – mówi Nikoleta Kalińska, studentka architektury na Politechnice Gdańskiej.

Według powszechnej opinii społecznej kobietom trudniej godzić pracę z życiem rodzinnym niż mężczyznom. Panie przełamują jednak stereotypy i zdobywają kolejne stopnie naukowe oraz pną się do góry w hierarchii zawodowej. Statystyki to potwierdzają.

Ratują, rysują, żeglują

W Pomorskiem spośród osób, które otrzymały dyplom ukończenia szkoły wyższej aż 65 proc. - według danych GUS za rok 2018 - stanowiły kobiety. To również zdecydowana większość wśród uczestników studiów podyplomowych (78 proc.) i doktoranckich (60 proc.) na pomorskich uczelniach. Dla porównania: w skali kraju 72 proc. kobiet wybiera studia podyplomowe, a 60 proc. doktoranckie. Wkraczająca prężnie w nasze życie automatyzacja i coraz szybciej postępująca w każdej płaszczyźnie życia cyfryzacja wymusza nowe trendy, w których kobiety idealnie się odnajdują. Stąd coraz więcej z nich decyduje się na studia techniczne. W roku 2018 w województwie pomorskim, wśród łącznej liczby 15 782 studentów uczelni technicznych, kobiety otrzymały aż 6 171 indeksów, co stanowi 39 proc. uczestników. A na 4 866 absolwentów tychże uczelni dyplom odebrało 2 212 kobiet (tj. 45 proc. ogółu). Panie wybierają również takie zawody jak ratownik medyczny czy inżynier graficzny, robią kursy żeglarskie lub uczą się sterować helikopterem. Widzą siebie również wśród przyszłych oficerów floty handlowej czy kadry inżynierskiej i menedżerskiej, coraz więcej z nich podejmuje studia na uczelniach morskich. Według danych GUS z 2018 roku na 1110 absolwentów tych szkół wyższych aż 516 to kobiety.

 

Kobiety nie chodzą na skróty

Nikoleta Kalińska wybrała architekturę, bo – jak sama mówi – nie chciała iść „najprostszą ścieżką”.

 

- Co Panią skłoniło do podjęcia studiów na uczelni technicznej?

- Nikoleta Kalińska, studentka architektury na Politechnice Gdańskiej: Kształtowanie postaw kierunkowych rozpoczęło się tak naprawdę już na poziomie szkoły gimnazjalnej. W moim przypadku już na tym etapie konieczne było skłonienie się ku konkretnej ścieżce. Nie było to wiążące, jednak w tym czasie uczniowie nie sugerowali się przyszłym zawodem, a przedmiotami, które w danym momencie sprawiały im przyjemność i łatwość. Ja od najmłodszych lat interesowałam się matematyką. Tak zaczęła się moja przygoda z naukami ścisłymi i technicznymi, przy których zostałam do dziś. Te wieloletnie zainteresowania i łatwość przyswajania przedmiotów ścisłych skłoniły mnie do poszukiwania uczelni technicznej, na której mogłabym kontynuować samorozwój w tej dziedzinie.

- Studiuje Pani architekturę. Co zadecydowało o wyborze tego kierunku?

- Rozpoczęło się od dziecięcych marzeń, domków dla lalek, gier i rysunków. W szkole nie było jednak do wyboru żadnych ścieżek dotyczących architektury, więc marzenia wygasły, bo bieżący materiał podstawy programowej wymagał przede wszystkim skupienia się na niej. Gdy nadszedł czas sprecyzowania celu i wyboru przedmiotów rozszerzonych do matury, spotykaliśmy się w szkołach z różnymi statystykami mówiącymi o najbardziej zapełnionych kierunkach i zawodach. Miałam wysokie ambicje i nie chciałam wybierać najprostszej ścieżki, lubiłam dziedziny po które sięgała mniejszość. Szybko odrodziło się we mnie zapomniane marzenie i pomyślałam, że warto o nie zawalczyć. Przez kilka lat przygotowywałam się do egzaminów na dodatkowych zajęciach w szkole rysunku, stało się to moją codziennością i pasją. Po prostu odnalazłam się w tym, to jest to, co chcę robić w życiu.

- Ile kobiet studiuje na Pani roku i jak to się ma do liczby mężczyzn?

- Mówi się, że na technicznych kierunkach jest więcej mężczyzn, jednak ja spotkałam się z odwrotną sytuacją. Na przykład na 30-osobową grupę przypadało około pięciu mężczyzn.

- Co jest najtrudniejsze w studiowaniu na uczelni, gdzie większość stanowią mężczyźni?

- Przez cały okres studiów nie spotkałam się z trudnościami wynikającymi z różnicy płci, pomagamy sobie nawzajem. Wydaje mi się, że ten stereotyp - przewagi mężczyzn na uczelniach technicznych - zanika, gdyż coraz więcej kobiet wybiera taką drogę i nie budzi to żadnego zdziwienia.

- W erze cyfryzacji i nowoczesnych technologii Pani przyszły zawód daje duże możliwości. Czy zastanawiała się Pani już konkretnie, czym chciałaby się zająć?

- Każdy dzień studiowania daje nowe powody do rozmyślania nad przyszłym zawodem. Jednego dnia uważam, że po ukończeniu architektury świetnie odnajdę się w urządzaniu wnętrz, innego, że w projektowaniu portów. Różnorodność i dostępność przedmiotów pozwala na zainteresowanie się każdą poddziedziną architektury jako kierunku technicznego. Najwięcej czasu trzeba poświęcić projektowaniu, które wymaga wielu przemyśleń.

- Dlaczego?

- Musimy szukać inspiracji w literaturze, a także w nowoczesnych trendach. Mówi się, że architekt powinien być obieżyświatem, znawcą zarówno historii, geografii, jak i fizyki. Także wakacyjne praktyki budowlane udowodniły mi, że coraz więcej kobiet angażuje się w trudne techniczne dziedziny. Z biegiem czasu i rozwojem technologii zauważamy, że płeć nie ma znaczenia, a podziały się zacierają.

 

Praca zbiorowa: Barbara Zabłocka, Katarzyna Falkowska, Marta Wiloch - Zespół redakcyjny PORP oraz Wydział Pomorskiego Obserwatorium Rynku Pracy, WUP w Gdańsku

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej. Przeczytaj naszą Politykę Prywatności. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartej w cookies kliknij w przycisk AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU.